poniedziałek, 16 lutego 2015

Z Alicją w Krainie Czarów

Serdecznie się z Wami witam i przedstawiam inspiracje do kolejnego wyzwania na blogu Szuflady.
Tytuł wyzwania brzmi "Z Alicją w Krainie Czarów". Wiadomo co i jak :-), jedni czytali książkę inni oglądali film, summa summarum świat Alicji jest barwny, fantastyczny, tajemniczy i chyba przede wszystkim dość szalony ;-).
Przygotowałam dwie prace: pierwsza praca, to pierścień dla Alicji ze szklanym kaboszonem Apandany (sklep Bead Beauty), które ostatnio bardzo przypadły mi do gustu. Średnica pierścienia, to 2,2 cm, pokaźny, ale niech Alicja ma, niech się cieszy dziewczyna, a co! :-).
Druga praca, to zawieszka - kot, taka do torebki. Wykonałam ją metodą filcowania na sucho, wykorzystując sierść mojego kota - pupila :-).
Futro było systematycznie zbierane podczas wyczesywania mojego Sierściucha :-). Pozostało ją tylko "wyprać" przy pomocy szamponu do włosów i osuszyć. Zawieszka ma długość 8,5 cm.
Obydwie prace są podszyte ekoskórą w kolorze srebra.
Czas je pokazać :-).
Pierścień dla Alicji






Zawieszka do torebki Kot


kot czuje się wyśmienicie i nadal ma futro :-)



Zapraszam do brania udziału w wyzwaniach Szuflady :-) 
Aktualne banery wyzwań, znajdziecie w prawej kolumnie bloga.
Powodzenia!


Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i za komentarze.

9 komentarzy:

  1. Agnieszko, kocia sierść to było coś czym mnie zszokowałaś, bo takich rzeczy to ja jeszcze nie widziałam ;-)ale zawieszka jest świetna, a pierścień to majstersztyk precyzji :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie Honorato :-). Sama jestem w szoku, że to dało się tak dobrze sfilcować :-)

      Usuń
  2. Kot z kota :) Niesamowite, pasuje do klimatu Alicji jak nic.
    Pierścień też piękny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też filcowałam kota. Ale mój ma długą sierść, nawet nie pomyślałam, że da się krótkowłosego ! Cieszę się, że jest nas więcej, prawdziwie "twórczych twórczyń". Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe jak teraz wygląda Twój kot po filcowaniu ;-). Właśnie, ja też z wielką dozą nieufności podchodziłam do mojego twórczego zapału, ale tak się zawzięłam, że w końcu powstała ta zawieszka :-). Zbieram dalej sierść z mojego Sierściucha :-). Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  4. taka prosta a taka urocza

    OdpowiedzUsuń