Tym razem nie będzie reklamy Toho i innych jemu podobnych ;-).
Naszyjnik został stworzony jako inspiracja do wyzwania w Szufladzie pt: "Kochamy Eko", wykonany (jak temat sugeruje) z produktów ekologicznych. Zobaczcie tylko jakie wspaniałe prace stworzyły projektantki Szuflady :-).
Opisując go w 3 słowach, to naszyjnik bliższy Naturze. Zapewne niektórych zdziwi fakt pisowni Natura z dużej litery. Już tłumaczę, to taka moja przypadłość :-). W ten sposób (nie tylko w ten), przypominam, przede wszystkim sobie, a może też innym, że Naturę należy szanować, bo dzięki niej możemy coś doświadczać, dzięki niej żyć :-).
Ale, ale, sama nazwa naszyjnika wymaga również krótkiego wyjaśnienia (trochę was zanudzę ;-).
Nie jest to tak do końca mój pomysł, do tej nazwy zainspirowała mnie Manita prowadząca bloga manitowisko, warto do niej zajrzeć :-). Widząc ten naszyjnik stwierdziła, że jest kudłaty...., reszty nie muszę już tłumaczyć :-)
Eko-Kudłacz wykonany jest z drewnianych kulek, umieszczonych wewnątrz tunelu bawełnianego. Dodatkowo wykorzystany jest sznurek konopny, mulina bawełniana i koraliki ceramiczne.
Znowu nudzę ;-), tak się prezentuje:
Zapraszam do brania udziału w wyzwaniach Szuflady :-)
Aktualne banery wyzwań, znajdziecie w prawej kolumnie bloga.
Powodzenia!
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i za komentarze.