czwartek, 29 września 2016

Chwost ciągle modny

Drodzy Czytelnicy, po takiej długiej przerwie czas coś opublikować, lepiej późno niż wcale :)
Wszyscy tworzą chwosty, tworzę i ja ;) Powstał w związku z tym wisior w kolorystyce niklu, srebra, grafitu i jasnej szarości. Całe 90 cm naszyjnika i chwost o długości 8 cm :). Użyłam wyłącznie koralików Toho ( co mi się raczej rzadko zdarza ) Hex 11o, Round 11o i Treasure 12o.
Chwost wykonałam ze sznurka do bransoletek Shambala. Przy długości 8 cm, chwost jest dość sztywny, osobiście preferuję chwosty, które są powiedzmy "lejące".
Moim zdaniem najlepsze są te sznurki, które używa się do wyrobu chwostów do upinania firan, niestety nie wiem gdzie taki sznurek można dostać, może ktoś wie?
A tak prezentuje się wisior:




P.S.

We wrześniu wprowadził się do mnie kolejny kot, kocur Nr 2 :D, tym razem rasy Ragdoll, 
ma 3,5  m-ca i zwie się Valentino. 




 Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i za komentarze.

12 komentarzy:

  1. Mam słabość do chwostów, więc ten również ogromnie mi się podoba :)
    PS: Proszę wygłaskać Valentino ode mnie ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :) Walenty wygłaskany :), a rozrabia za trzech :D

      Usuń
  2. Bardzo fajny i oryginalny chwost;))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy wisior, chwost się pięknie prezentuje, a kiciuś przesłodki. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, również w imieniu Walentego :)

      Usuń
  4. Jaki cudowny kotek! :3 Naszyjnik wygląda naprawdę ciekawie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Walenty to mały łobuz, ale fakt, urodziwy, jak to Walenty ;)

      Usuń
  5. Świetny chwost. Kotek cudny :) Moja córka też ma kota tej rasy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny kotek!!!

    I co u Was!???!

    OdpowiedzUsuń