Model był wyjątkowy, mój najwspanialszy, czworonożny Przyjaciel, którego już ze mną nie ma - niestety. Odszedł od nas do krainy beztroski i pięknych łąk już ładnych parę lat temu, ale co roku wracają wspomnienia i oczy robią się takie jakieś mokre.
Dzisiaj obchodziłby swoje kolejne urodziny, dlatego postanowiłam, że jeden z wpisów na blogu zadedykuję właśnie jemu.
Pewnie teraz szczeka ze śmiechu widząc, że po tylu latach zebrało mi się na takie sentymenty :-)
U Diany niechaj też zawita :-)
i
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i za komentarze.
Piękne wspomnienie przyjaciela
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
UsuńPiękny rysunek.
OdpowiedzUsuńCzyżby jamnik?
Dziękuję :-). To był mieszaniec - wilczura z psem myśliwskim, dlatego zawsze spacerował z nosem przy ziemi :-)
UsuńTo musiał być naprawdę dobry Przyjaciel, a o takich nigdy się nie zapomina :)
OdpowiedzUsuńO tak :) Teraz jak widać kolejny Przyjaciel zagościł w moim sercu i towarzyszy mi we wszystkim w czym się da ;)
UsuńTakich przyjaciół pamięta się do końca życia :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-) Pozdrawiam słonecznie :-)
UsuńPiękny szkic :)
OdpowiedzUsuńTakich przyjaciół się nie zapomina :)
Dziękuję :-) U mnie każdy zwierzaczek, to członek rodziny :-) Były świnki morskie, był piesek teraz jest kot - kochany rozrabiaka :)
UsuńŚwietny szkic:) Gratuluję i zazdroszczę talentu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-). Tak jak pisałam, to nie jest moja mocna strona, ale przynajmniej przypomina psa - to już coś :-). Ja podziwiam Ciebie za Twoje miniaturki, to prawie jak zegarmistrz, wszystko takie malutkie i tyle detali-super!
UsuńŚliczny psiak :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko :-)
Usuń"Wszystkie psy idą do nieba". Śliczna psinka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń